17–23.04.2016 – Spotkanie projektowe w Wilnie

Erasmus+, czyli program wymiany międzynarodowej, to jeden z największych projektów Unii Europejskiej, dzięki któremu uczniowie wielu narodowości mogą podróżować po świecie, zdobywając wiedzę o kulturze i historii innych krajów. Umożliwiając młodym współpracę z osobami w obcym państwie, program wspaniale sprzyja rozwojowi ich pasji i umiejętności. Co więcej, konieczność komunikowania się w języku angielskim udoskonala zdolności komunikacyjne. Dzięki staraniom nauczycieli nasza szkoła w latach 2015 – 2017 ma możliwość udziału w projekcie o nazwie "The Sons of The Sun" („Synowie Słońca”) – działamy jako cztery kraje partnerskie: Polska, Turcja, Litwa i Rumunia. Zorganizowanie wyjazdu do każdego z nich wymaga ustalenia dokładnych harmonogramów zajęć. Jak się okazało, podczas kwietniowej wyprawy, dla nas pierwszej zagranicznej, niełatwo ułożyć plan choćby ze względu na pogodę, będącą ważnym czynnikiem podczas prac astronomicznych. Przygotowania do wyjazdu na Litwę rozpoczęły się od dobrania składu grupy. Pan Michał Kusiak, opiekun Szkolnego Koła Astronomicznego Copernicus, wyselekcjonował największych miłośników nauki z naszej szkoły. Ostatecznie do Wilna wybrała się grupa sześciu uczniów: Aleksandra Sufa, Amadeusz Kasprzyk, Grzegorz Piekarski, Martyna Miodońska, Aneta Dziki i Olaf Boczarski. Opiekę nad nami sprawowali p. Michał Kusiak i p.Janusz Słodczyk. Nasza wyprawa trwała w dniach od 17.04. do 23.04.2016 r.
Pierwszego dnia, 17 kwietnia 2016 r., nie mogliśmy doczekać się odjazdu mikrobusu. Myśl, że spędzimy razem tydzień w towarzystwie osób z innych państw, podsycała nasz i tak niemały entuzjazm. Po prawie dwunastogodzinnej jeździe dotarliśmy na miejsce i rozgościliśmy się w hotelowych pokojach.


Już drugiego dnia mieliśmy okazję poznać pozostałych uczestników projektu z innych państw podczas zajęć integracyjnych. W Gimnazjum im. Aleksandra Puszkina (Aleksandro Puskino vidurine mokykla) gospodarze podzielili nas na drużyny. W każdej z nich znajdował się przynajmniej jeden przedstawiciel danego kraju. Następnie wzięły one udział w trzech rundach quizu o wiedzy ogólnej i astronomii. Po zakończeniu konkurencji Amadeusz Kasprzyk, który należał do zwycięskiej grupy, podzielił się z nami wygraną pomarańczą.
Po krótkim spektaklu i wcześniej wspomnianej grze gościnni Litwini przedstawili nam Wilno. Podczas zwiedzania zobaczyliśmy Zamek Górny razem z Basztą Giedymina oraz plac Katedralny. Następnie rozstaliśmy się z przewodnikami i udaliśmy się zobaczyć Ostrą Bramę, miejsce tak ważne dla Polaków (… Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie … – inwokacja do „Pana Tadeusza”). Po kolacji w mieście wróciliśmy do hotelu aby odpocząć przed kolejnym dniem zajęć.
Trzeciego dnia odbyły się zajęcia w szkole, przygotowane przez grupę z Turcji, poświęcone wyznaczaniu czasu słonecznego. Zgromadziliśmy się w sali fizycznej, gdzie każdy z nas zajął miejsce obok szkolnego biurka. Wspólnie ze współprojektantami analizowaliśmy wyniki obliczeń i składaliśmy modele. Następnie zaproszono nas na eksperyment poza murami gimnazjum im. A. Puszkina. Jak się okazało, gęsta warstwa chmur zasłoniła obiekt naszych badań. Mimo to udało nam się skonstruować odpowiednie przyrządy, dzięki czemu obserwacje, choć znacznie utrudnione, spodobały się wszystkim uczestnikom.
Po zajęciach po raz kolejny wyszliśmy w plener. Zwiedziliśmy Zamek w Trokach. Oddalona o kilkanaście kilometrów od Wilna budowla wyróżniała się niezwykłą konstrukcją. Ponadto jej położenie również sprawiało wspaniałe wrażenie. Dowiedzieliśmy się, że zamek, usytuowany na wyspie jeziora Galwe, został wybudowany przez wielkiego księcia litewskiego Witolda na początku XV wieku. Poznaliśmy historię tego miejsca oraz znajdujące się w nim skarby, takie jak stare monety i mapy.
W ten sam dzień grupa litewska zaproponowała nam degustację jednego z tradycyjnych dań, jakim jest kibini. Pyszne, sycące pierożki bez dwóch zdań zaspokoiły głód wyziębionych przez chłodny wiatr podróżników. Po posiłku wsiedliśmy do busa, którym tak jak co dzień wróciliśmy do hotelu. Na miejscu zebraliśmy się w pokoju, by świętować urodziny jednego z naszych kolegów.
W środę na niebie pojawiło się słońce. Zadowoleni z pogody, razem w międzynarodowej grupie wsiedliśmy do trolejbusu, którym pojechaliśmy do jednej z największych galerii handlowych na Litwie. Akropolis okazało się masywną budowlą z szerokim wyborem sklepów i restauracji. Co więcej, na jego terenie znajdowała się kręgalnia i miejsce przeznaczone do jazdy na wrotkach. Przejście przez galerię zajęło nam kilka godzin, w czasie których zatrzymaliśmy się na obiad w tamtejszej pizzeri. Należy podkreślić, iż litewska kuchnia nie różni się bardzo od polskiej, dlatego ostatecznie nie zależało nam na poznawaniu jej tajników. Mimo to przyjemnie było skosztować kibini.
Naszym kolejnym celem było miasto Moletai (po polsku: Malaty), oddalone o kilkadziesiąt kilometrów od Wilna. Mieściło w sobie należące do Uniwersytetu Wileńskiego obserwatorium MAO. Choć wyglądało niepozornie, sprzęt okazał się potężnym przyrządem do obserwacji nieba. Na wykładzie dowiedzieliśmy się między innymi o Tomaszu Żebrowskim, polskim jezuicie, astronomie i architekcie, popularyzatorze nauk matematycznych i technicznych, który w osiemnastym wieku zbudował to obserwatorium i początkowo nim kierował.
Piątego dnia projektu zwiedziliśmy Uniwersytet Wileński (Vilniaus universitetas). Piękna budowla założona przez Stefana Batorego w drugiej połowie szesnastego wieku zachwyciła nas swoim urokiem. Jasne, ogromne przestrzenie wypełniały regały, na ich półkach dostrzegliśmy wiele polskich książek. Słuchając historii powstawania uniwersytetu i jego modyfikacji na przestrzeni lat, podziwialiśmy surową architekturę wnętrz.
Tego samego dnia ponownie udaliśmy się na rynek, gdzie razem z przewodnikiem w podziemiu mauzoleum poznawaliśmy historię litewskich władców. To ciekawe doświadczenie pozwoliło nam zrozumieć istotę powstawania takich miejsc. Oprócz tego dowiedzieliśmy się wiele na temat kościołu, pod którym przebywaliśmy. Co ciekawe, istotną rolę w kształtowaniu terenu wokól niego miała rzeka, która na przestrzeni lat formowała różne rzeźby terenu.
W piątek pojechaliśmy do Wileńskiego Uniwersytetu Technicznego im. Giedymina (Vilniaus Gedimino Technikos Universitetas). Po przyjeździe zostaliśmy podzieleni na dwie grupy, a następnie skierowano nas na zajęcia z chemii i fizyki. Między innymi mogliśmy obserwować różnice w liniach emisyjnych różnych pierwiastków i proste reakcje chemiczne ze wskaźnikami.
Ostatnim przystankiem w czasie trwania projektu na Litwie okazała się szkoła gospodarzy. Po krotkim przedstawieniu na podstawie "Romea i Julii", w które uczniowe gimnazjum włożyli wiele serca, nadszedł czas na podsumowanie. Pani Dyrektor podziękowała wszystkim za obecność, wyrażając nadzieję na nasze zadowolenie z pobytu na Litwie. Jako upominek dostaliśmy słoik miodu i gorzką czekoladę. Po z wyjściu z sali zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć, by na zawsze zachować w pamięci wspaniałe doświadczenia z nowo poznanymi ludźmi.

Zobacz fotoreportaż